W poprzednim tygodniu zdradziłam Wam jakie zmiany u mnie zachodzą. Byłam też ciekawa czy tematy związane z otwieraniem własnej firmy będą dla Was interesujące. Okazało się, że czyta mnie wiele kobiet przedsiębiorczych oraz takich, które planują lub marzą o przejściu na swoje. Do niedawna prowadzenie własnego biznesu również dla mnie stanowiło tylko marzenie. Jestem bardzo podekscytowana tym co się dzieje, delektuję się całym procesem, ale jestem też zaskakująco spokojna. Mam tak silne wewnętrzne przekonanie, że się uda i listę pomysłów do wdrożenia, że przepełnia mnie poczucie, że wszystko będzie dobrze.
Dzisiaj chcę się z Wami podzielić krokami, które wykonałam, aby zacząć. Podzielę się miejscami w sieci, które okazały się bardzo pomocne. Liczę, że cześć z Was zmobilizuję to do działania, pokażę, że nie taki wilk straszny i pomogę postawić pierwszy krok, który dla części z Was okaże się początkiem lawiny zdarzeń.
POMYSŁ
Mój pomysł na biznes ewoluował w praktyce. Co jakiś czas sprawdzałam czy to czym zajmuję się dodatkowo spełnia kryteria jakie sobie postawiłam. Ważne było do mnie, aby robić to co sprawia mi przyjemność, więc sukcesywnie wykluczałam obszary, które po pewnym czasie przestawały ten punkt spełniać. Na początku ciężko było mi rezygnować z rzeczy na które był popyt, ale teraz już nie mam skrupułów. Zmiany są dobre i w moim przypadku ryzyko każdorazowo się opłacało.
BIZNES PLAN
Powiem szczerze, że początkowo nie planowałam go dokładnie rozpisywać. Wydawało mi się, że przecież wiem co chce robić, kto jest moim klientem itp. Trafiałam jednak na świetnie miejsce w sieci i krok po kroku postanowiłam przepracować temat. Okazało się to strzałem w dziesiątkę, ponieważ w trakcie tego procesu pewne kwestie mi się wyklarowały, a na inne spojrzałam w nowy sposób. Jeśli tak jak ja do planowania swojego biznesu podchodzicie jak pies do jeża to koniecznie zapoznajcie się z serią wpisów Własny biznes – krok po kroku autorstwa Kasi Pszonickiej, autorki bloga The Owner & Co. Polecam też zapisanie się na jej bezpłatny mini-kurs Jak zacząć projekt biznesowy? Cały materiał przerobiłam od deski do deski mogę z czystym sumieniem polecić.
PRAWNE ASPEKTY DZIAŁALNOŚCI
To przez jakiś czas był dla mnie temat wręcz paraliżujący. Bałam się, że jakiś mały błąd wpędzi mnie w kłopoty. Zaczęłam czytać i szukać, a im dalej w las tym więcej drzew. W końcu trafiłam na kolejne bardzo użyteczne miejsce w sieci, a mianowicie na bloga Prakreacja, który prowadzony jest przez prawnika specjalizującego prawem dla kreatywnych. Przeczytałam kilka wpisów, które trochę otworzyły mi oczy. Np. dowiedziałam się, że zbierając maile do swojego Newslettera należy fakt posiadania bazy danych osobowych zgłosić w GIODO, a z dostawcą usługi (czyli np. MailChimp lub Freshmail) podpisać umowę powierzenia przetwarzania danych (szczegóły TU). Interesujący był dla mnie również wpis o rodzajach licencji oraz o tym co to jest MOSS. Dzięki różnym artykułom udało mi się stworzyć listę dokumentów i regulacji, które powinna mieć. Postanowiłam także napisać do Wojtka (autora wspomnianego bloga), z prośbą o uzupełnienie listy i jej weryfikację oraz wycenę. Odpisał błyskawicznie i dzięki temu wiedziałam, że znalazłam osobę, które mogę powierzyć bezpieczeństwo prawne dla mojej powstającej firmy.
Co ostatecznie będzie mi potrzebne? Wypunktuję to dla Was, jednak miejcie świadomość, że każdy biznes jest trochę inny więc warto skonsultować się osobiście. Poniższa lista ma być jedynie dla Was poglądowa i obudzić świadomość tego, że coś takiego jest do załatwienia.
Do sprzedaży gotowych produktów on-line potrzebne są:
- regulamin sklepu internetowego
- polityka prywatności
- proces zbierania zgód na przetwarzanie danych osobowych
- proces zakupowy zaprojektowany pod kątem ustawy o prawach konsumenta
- wewnętrzna dokumentacja ochrony danych osobowych (polityka bezpieczeństwa + instrukcja zarządzania systemem informatycznym)
- zgłoszenie zbiorów do GIODO
Szerzej o tym temacie możecie przeczytać we wpisie Dane osobowe w sklepie internetowym, jak nad nimi zapanować? – oczywiście autorstwa Wojtka
Pracując jako grafik potrzebuję:
- umowę licencyjną – potrzebna przy sprzedaży swoich projektów premade na licencji niewyłącznej
- umowę przekazania majątkowych praw autorskich – dla projektów indywidualnych
PODATKI I UBEZPIECZENIA
Uczę się tego od jakiegoś czasu i coraz lepiej mi to wychodzi. Nie chodzi o księgować, a o delegowanie zadań. Uważam, że przedsiębiorca (i nie tylko) nie musi wszystkim się zajmować sam. Chcę skupić się na projektowaniu i rozwijaniu swoich pomysłów zamiast prowadzić dokumentację i śledzić zamiany w przepisach. Dlatego postanowiłam znaleźć biuro rachunkowe, które pomoże mi w tej kwestii. Spotkałam się wspaniałą księgową, która poświęciła mi 1,5 godziny cierpliwie odpowiadając na moje pytania. Koszty obsługi jednoosobowej działalności nie są porażające i zwykle zamkną się w kwocie ok 150-200 zł netto. Do księgowej warto wybrać się jeszcze przed zarejestrowaniem firmy, dzięki temu nie popełnimy błędu np. podczas wyboru formy opodatkowania. Taką wizytę warto odbyć, ale jeśli już dzisiaj chciałabyś sobie przybliżyć pewne sprawy to opowiem Ci o kilku własnymi słowami.
Koszty ZUS
- Jeśli w ciągu ostatnich 5 lat nie miałaś zarejestrowanej działalności możesz skorzystać z preferencyjnych stawek ZUS przez pierwsze 24 miesiące działalności.
- Jeśli aktualnie pracujesz na etacie i jednocześnie zakładasz firmę wówczas opłacasz jedynie składkę zdrowotną, która wynosi aktualnie ok 280 zł (dotyczy to także mam na urlopie macierzyńskim) Jeśli rezygnujesz z etatu, bądź jesteś na urlopie wychowawczym wówczas na dodatkowo należy opłacić ubezpieczenie społeczne, które wraz ze składką chorobową wynosi aktualnie ok 167 zł ( stawka w okresie preferencyjnym)
Podatek dochodowy i VAT
O ile podatek dochodowy płacimy pracując na umowę o pracę i jest to większości osób temat znany to podatek VAT był dla mnie trochę enigmatyczny. Niby coś wiedziałam, ale nie do końca. Okazuje się, że przedsiębiorca może wybrać czy chce być płatnikiem podatku VAT czy nie. Jeśli zdecyduje się na tę drugą opcję musi doliczać go ceny swoich produktów i usług, a następnie odprowadzać do urzędu. Skoro można wybrać czy się VAT będzie płacić czy nie to po co zawyżać nim swoje ceny? Okazuje, że w pewnych przypadkach może być to korzystne.
Po pierwsze nie bycie płatnikiem VAT możliwe jest dla określonej grupy usług (np. usługi medyczne, ubezpieczeniowe, kursy językowe). Po drugie możemy zdecydować, że nie będziemy płacić VAT bez względu na profil działalności, jednak ograniczone jest rocznym obrotem nie przekraczającym 150 000 zł.
Jak wspomniałam są sytuacje których warto dobrowolnie zarejestrować się jako płatnik podatku VAT. Jednym z takich przypadków jest sytuacja w której ponosimy spore miesięczne koszty, wówczas możemy odliczyć VAT, który same zapłaciliśmy od który musimy przekazać do urzędu. Istotne będzie to również wówczas, często współpracujemy z innymi firmami będącymi płatnikami VAT – wówczas one również mogą odliczyć VAT od usługi/towaru zakupionego u nas. Jesteśmy wówczas konkurencyjni wobec osób świadczących te same usługi, ale nie opłacających VAT-u.
Kasa fiskalna
Dobra wiadomość jest taka, że zakładając firmę nie musimy posiadać kasy fiskalnej od pierwszego dnia jej funkcjonowania (wyjątkiem są pewne grupy zawodowe). Są nawet sytuacje w których w ogóle nie będziemy jej potrzebować (np. jeśli świadczymy usługi tylko dla firm). Oczywiście przepisy są bardziej obszerne niż można by wywnioskować z tego wpisu, jednak dla większości osób prawdziwym będzie stwierdzenie, że kasę fiskalną musimy posiadać dopiero jeśli w danym roku przekroczymy obrót 20 000 zł na rzecz osób fizycznych nie prowadzących działalności gospodarczej. Dobrą wiadomością jest też to, że jeżeli obowiązek taki nas już dopadnie to koszty zakupy kasy fiskalnej mogą nam zostać częściowo zwrócone.
PODSUMOWANIE
Zdaję sobie sprawę, że w wielu opisanych aspektach nie wyczerpałam tematu. Chciałam jednak Wam je zasygnalizować i oswoić z nimi, ponieważ najbardziej chyba boimy się tego czego nie znamy. Jeśli gdzieś napisałam jakąś bzdurę to popraw mnie proszę – sama jestem początkująca w temacie. Dzisiaj było dość formalnie, ale to aspekty otwierania firmy, których nie można pominąć. W następnym wpisie będzie już znacznie lżej, bardziej kreatywnie co nie oznacza, że temat nie będzie istotny. Ba! Sądzę nawet, że jest on kluczowy, aby dobrze wystartować.0
[Tweet „Aspekty otwierania firmy, których nie można pominąć #biznes „]
Dajcie mi znać, czy to kompendium napisane na podstawie moich doświadczeń jest dla Was przydatne, czy skorzystanie, czy zachęciłam Was chociaż odrobinę do działania?
Cześć Karolina, wielkie dzięki za tak obszerną wzmiankę o mnie w Twoim poście! 🙂
Liczę na owocną współpracę z Tobą, bo widzę, że jesteś zdeterminowana i cały plan działania masz skrupulatnie obmyślony, gratuluję!
Jeśli chodzi o delegowanie zadań, to mnie ten problem dotyka. Lubię wszystko robić sam,bo wtedy czuję, że posiadam kontrolę nad tym, co się dzieje. To jednak poczucie złudne, bo doba kiedyś się kończy. Powoli dojrzewam do tego, by delegować różne zadania, choć muszę przyznać, że nie jest to łatwe. Szczególnie, że w obsłudze moich klientów wprowadzam wysokie standardy i osobom z zewnątrz może być ciężko sprostać niektórym moim oczekiwaniom.
Pozdrawiam!
Swoich klientów też nie oddałabym w inne ręce, ale spokojnie mogę oddać np. księgowość czy obsługę prawną:) Wyobrażam sobie, że np. właścicielka sklepu z rękodziełem nie musi być mistrzem fotografii i dobrze zrobi jeśli odda kwestię zdjęć sowich produktów profesjonaliście. Myślę, że każdy powinien zajmować się tym na czym zna się najlepiej 🙂
Swoją drogą, szkoda, że nie zwróciłaś się również o pomoc księgową, bo to też robimy w mojej firmie. 🙂
Wiem o tym, ale księgową jakoś chciałam mieć na miejscu:)
Rozumiem. W takim razie, czekam z wypiekami na twarzy na naszą współpracę prawną. 🙂
Założenie firmy nie jest tak straszne jak mogłoby się wydawać, prowadzenie też nie. Ale zgadzam się z tym, że kluczem jest dobra księgowa, bo bez nie stracimy mnóstwo czasu na śledzenie zmian w przepisach, a i tak pewnie nie uda się wyśledzić wszystkich. Warto zapłacić te 100-200 zł miesięcznie za księgowość, w mojej firmie to jest chyba najlepiej wydana kasa w całym miesiącu 😉
Zamierzasz sprzedawać na Allegro czy ruszać z własnym e-sklepem?
Zdecydowanie z własnym sklepem, ponieważ produkty będę dość specyficzne i kierowane do określonej grupy osób, którą łatwiej znajdzie mnie tu niż w tłumie na allegro.
To dokładnie tak jak ja 🙂 Wprawdzie ja planowałam sprzedawać tylko 1 produkt – swoją książkę – ale okazało się, że jak już mam sklep, to szukam innych produktów do sprzedaży poza książką.
Ale skomplikowane. Poki co u mnie wlasna firma pozostaje w sferze marzen. . Na pozniej. Pozdrawiam serdecznie beata
Skomplikowanie jest tyko pozorne, choć rzeczywiście tematów do ogarnięcia jest kilka.
Nawet nie wiesz jak się cieszę, że coś z moich materiałów Ci pomogło 🙂 Dzięki za polecenie i mam nadzieję, że dzięki takim postom jak Twój, jeszcze więcej osób odważy się na własny biznes!
Pomogły poukładać sobie wszystko i zmotywowały do działania!
Ja właśnie będę zaczynać studia na kierunku grafika i mam zamiar wziąć drugi kierunek aranżacja wnętrz. Chce połączyć jakoś te dwa tematy (nawet mam pomysł jak to zrobić) i od razu być na swoim, bez pakowania się w pracę w biurze, jednak bardzo się tego boję. Mam w rodzinie osobę, która te wszystkie prawne sprawy pomogła by załatwić, ale reszta…boje się strasznie, że sobie nie poradzę.
Gratuluje! 🙂
Świetnie, że masz na siebie pomysł i życzę, aby wszystko się poukładało. Tylko błagam nie czekaj z działaniem do zakończenia studiów:)
Właśnie nie wiem co robić, jedni mówią, że lepiej poczekać na zakończenie studiów, a drudzy, że lepiej nie, bo im wcześniej tym lepiej. Powstał mętlik w głowie 🙂
Ja należę zdecydowanie do tych drugich ze względu na własne doświadczenia.
Bardzo dobry i przydatny wpis. Oby takich więcej ! Jeśli czujesz, że biznes wypali, tak będzie, bo wiele zależy od nastawienia i nie poddawania się. Życzę ci dużo sukcesów, bo jesteś życzliwa, utalentowana i kreatywna. Po prostu ciebie nie da się nie lubić 😉
Dziękuję Ci Agatko za miłe słowa!
Zasłużone słowa. Wspaniale się rozwijasz. Dopinguję Ci!
Witaj Karolina! Dołączam się do podziękowań mojego poprzednika – dzięki, że wspominasz o FreshMailu w swoim niesamowicie merytorycznym poście 🙂 Jeśli Ty lub ktoś z czytelników chciałby zgłębić temat, podsyłam też FreshMail-owy przewodnik jak zarejestrować bazę danych w GIODO Jesteśmy do dyspozycji, gdybyś szukała porady. Pozdrawiam serdecznie i trzymam kciuki za dalszy rozwój Twojej działalności 🙂
Dziękuję za ten głos i link do przewodnik, który tak szczegółowo omawia temat!
Fajnie że ktoś przybliża jak to wszystko wygląda „od kuchni”, sama jestem z wykształcenia handlowcem, a hobbystycznie jestem bardzo kreatywna, ale pomimo plusów własnej działalności non stop mam obawy że w wieku 23 lat to za szybko by otwierać coś swojego.
Myślę, że wiek nie powinien być wyznacznikiem. Gdybym zaczęła 7 lat temu dzisiaj byłabym pewnie znacznie dalej więc jeśli czujesz, że to jest to i masz pomysł na siebie to nie czekaj tylko ze względu na wiek:)
Cały czas działam w tym kierunku i zbieram się by jednak spróbować 🙂
Zrobiłaś już kawał dobrej roboty. Dla mnie też zawsze wszelkie podatki i sprawy ubezpieczeniowe są czarną magią, której bym się obawiała chyba najbardziej 🙂
Ogólnie temat ogarnęłam, aby nie być w tym wszystkim zielona, jednak z radością formalności oddam w ręce księgowej:) Bryyy..
Bardzo pomocne są Twoje wpisy. Zarówno ten, jak i strefa blogerek. Bardzo mi pomogłaś i z czystym sumieniem polecam Cię blogującym koleżankom:)
pozdrawiam i życzę wszystkiego dobrego!
Cieszę się ogromnie! 🙂
Dzięki! Śledzę kolejny post tego typu i super to opisujesz. Tak przystępnie, zrozumiałe.
Powodzenia Karolina. Miałam własną firmę w Polsce i wiem, że nie jest to łatwy kawałek chleba. Zwłaszcza aspekty prawno- księgowe. W Anglii jest zdecydowanie łatwiej.
Słyszałam o tym wiele razy i mam nadzieję, że mnie to nie przerośnie:)
Świetny wpis. Od dawna planuję kiedyś w końcu przejść na swoje i mnie również wszystkie te sprawy mocno paraliżowały. Bardzo motywujący (jak dla mnie) i uspokajający wpis. Czyli nie taki diabeł straszny jak go malują.:)
Pozdrawiam
Zdam relację po kilku miesiącach jak to w praniu wszystko idzie:)
Karolino widzę, że masz wszystko bardzo skrupulatnie zaplanowane. To świetne podejście jeżeli chce się działać na swoim.
Dzięki, że podzieliłaś się z nami kwestiami prawnymi. Tego tematu jeszcze do końca nie ugryzłam. Jestem w trakcie tworzenia biznes planu i dopracowywania strategi. Na bloga Kasi Pszonickiej trafiłam jakiś czas temu i również mam zamiar przejść mini-kurs.
Czekam z niecierpliwością no Twoje kolejne wpisy w tym temacie.
Witam,
niedawno trafiłam na Twój blog i jestem na etapie „przestrzelania” całości :), na gorąco mogę z pewnością stwierdzić, że zapisuję go do „ulubionych”:). Przy okazji chciałabym podpytać skąd pochodzi regał na zdjęciach?? Szukam czegoś w tym stylu do salonu 🙂
Pozdrawiam!
To zdjęcie stockowe, więc niestety w kwestii regału nie pomogę. Witam zatem u siebie!
Powodzenia więc Karola!
A ja ze swojej perspektywy polecam założyć profil zaufany. Chociaż na początku trzeba wybrać się do urzędu lub innej instytucji, żeby go zweryfikować to w dłuższej perspektywie pozwala zaoszczędzić mnóstwo czasu w urzędach (ostatnio dopisałam PKD w 5 min przez internet). Jeśli chodzi o księgowość, to można ją zlecić, ale uważam, że posiadanie zupełnie podstawowej wiedzy z jej zakresu (np. skąd biorą się podatki) leży jednak w interesie przedsiębiorcy. Powodzenia 🙂
Profil zaufany założyłam, jednak nie udało mi się go w urzędzie potwierdzić bo coś nie działo. Wzięłam głęboki oddech i wybiorę się raz jeszcze bo zgadzam się, że finalnie to duże ułatwienie.
Wpis rewelacyjny, niestety z niektórymi rzeczami muszę sobie poradzić sama, biznes chcę otworzyć w UK
Podobno w UK jest łatwiej. Z tego co kojarzę to @KasiaTheOwnerCo:disqus prowadzi firmę w UK więc może namówimy ją, aby coś o tym skrobnęła u siebie? 🙂
Napewno jest łatwiej, tak słyszałam. Było by świetnie, myślę, że ja nie jedna w podobnej sytuacji. Dziękuję za inspirujące wpisy
Bardzo dziękuję za ten wpis!
Masz przecudowny blog i świetne rzeczy tworzysz w portfolio 🙂 W jakich cenach są u Ciebie loga? 🙂
Dziękuję Ci za miłe słowa! W sprawie oferty napisz do mnie proszę na blog@krysztofiak.studio
Karolina, jesteś tak wiedzą naszpikowana teraz, że wszystko musi się udać! Obecnie trochę ciszy nam wprowadziłaś, więc chyba dzieje się sporo. Ale szybciutko wracaj, pisz jak leci i kolejne posty twórz! 🙂 :-*
A bo wakacje, dużo dzieje się w offline i w tym momencie częstsze publikacje byłyby okupione zbyt dużym kosztem, ale już nie długo wszystko wróci do normy. Od jutra firma oficjalnie rusza:)
Akurat na czasie 🙂
Od pewnego już czasu chodzę z zamysłem założenia firmy projektowej (branża budowlana), lecz wciąż się zastanawiam co i jak, tym bardziej, że obecnie pracuję na etacie.
Z tego co się orientuję osoby bezrobotne mają jakieś zniżki przy zakładaniu swojej firmy, jednak nigdy nie dane mi było się dowiedzieć czy jakieś dodatkowe fundusze są przewidziane w przypadku osób pracujących…
Chyba najwyższy czas ruszyć z kopyta 🙂
Z delegowaniem zadań to i ja mam czasem problemy 😉 Na szczęście nie dzieje się to często. Bardzo fajnie, rzeczowo i prosto opisałaś aspekty zusowskie i podatkowe 🙂
Powodzenia!:)
TAK!! Zachęciłaś. Jestem zafascynowana tak świetnym blogiem. Od jakiegoś czasu myślę o tym ale ten blog rzeczywiście mi wiele rzeczy uzmysłowił. Po prostu BOMBA!! :). Trafiłam na niego przypadkiem a teraz codziennie wchodzę i znajduję coś co mnie interesuję – zwłaszcza o własnej firmie. Dziękuję za taki ciekawy i przyjazny blog. Pozdrawiam!
To, że blog super pisałam już nie raz 🙂 Bo jest nadal! Są także sytuacje, że trzeba od razu zarejestrować się do VAT-u i nie mamy wtedy wyboru czy chcemy czy nie. Bo to zależy od przedmiotu naszej działalności. „Wejść” do VATU-u możemy na 3 sposoby: dobrowolnie, obligatoryjnie lub po przekroczeniu wspomnianego obrotu. Pozdrawiam:)
Dzięki!
uwielbiam, jak kobiety biorą sprawy w swoje ręce, to mi zawsze daje kopa do działania! <3 muszę koniecznie nadrobić resztę Twoich wpisów, bo sama się zastanawiam nad własną firmą. "Sama sobie sterem, żeglarzem, wkrętem i śrubokrętem" jak pisze Magda Danaj z porysunków! ;P póki co wiem tylko, że kasa będzie od kasiarze.pl, bo kumpela ma ją już sprawdzoną w swoim sklepiku w Gdańsku. <3